Spis treści

W tej odsłonie 10 Pytań do rozmawiamy z Łukaszem Dera, który w SMSAPI pełni funkcje Head of Procurement & Carrier Relations. Wywiad rozpoczynamy od przybliżenia zakresu obowiązków oraz specyfiki zadań, z jakimi mierzy się na co dzień. Z racji tego, że w SMSAPI jest od niemal samego początku, zapytamy o ewolucję firmy po wejściu w struktury LINK Mobility oraz o największe wyzwania do tej pory. Zapraszamy do lektury!

1. Czym właściwie zajmuje się Head of Procurement & Carrier Relations?

Dobre pytanie! Gdyby nie przygoda z SMSAPI, ciężko byłoby mi na nie odpowiedzieć. Mówiąc najprościej, Head of Procurement & Carrier Relations odpowiedzialny jest za zarzadzanie zakupem, współpracę oraz utrzymywanie pozytywnych, najlepiej bilateralnych, relacji z podobnymi firmami na globalnym rynku.

Obecnie nasze serwisy oferują wysyłkę SMS-ów do blisko 200 krajów. Aby zapewnić najwyższy możliwy poziom usług, współpracujemy z ponad 30 dostawcami z całego świata. Część z nich jest również naszymi klientami.

Moje stanowisko to również, jak nie przede wszystkim, współpraca z ludźmi reprezentującymi różne działy firmy – od obsługi klienta, poprzez dział techniczny, sprzedaż, aż po kierownictwo. Bez ich wytycznych, wskazówek i informacji na temat zapotrzebowania, ciężko byłoby rozwijać naszą działalność w odpowiednim kierunku.

2. Na czym, w takim razie polega Twoja codzienna praca?

Moja codzienna praca polega głownie na aktualizacji warunków współpracy z dostawcami telekomunikacyjnymi, obsłudze kluczowych partnerów biznesowych oraz zarządzaniu systemem routingu.

Controlling – definicja

System zarządzania i kontrolowania poczynań firmy mający na celu maksymalizowanie zysków i realizację przyjętych celów oraz strategii.

Nie bez znaczenia są same liczby i statystyki, dlatego moja praca opiera się również na analizie ruchu SMS-owego, controllingu i prowadzeniu procesów zakupowych. Wszystko to ułatwia podejmowanie decyzji odnośnie zmian lub redukcji kosztów, bez strat na jakości. Jakość jest w końcu kluczowym czynnikiem wyboru SMSAPI jako dostawcy!

3. Jakie umiejętności są Ci niezbędne?

Są to kompetencje twarde, takie jak biegłe posługiwanie się aplikacjami internetowymi i pakietem Office (głownie Excel). Dochodzą do tego także umiejętności analityczne, ale osobiście uważam, że kompetencje miękkie mają większe znaczenie.

Moja praca to kontakt z ludźmi. Dlatego ważne są takie aspekty jak: praca w zespole, umiejętność słuchania i jasnego formułowania myśli, elastyczne zarządzanie czasem, ale również zdolność do samodzielnego realizowania powierzonych celów i przede wszystkim kompetencje negocjacyjne ułatwiające nie tylko pracę, ale także życie.

4. Masz niemal codzienny kontakt z wieloma firmami z różnych państw, jakie różnice w podejściu do rozmów biznesowych są najbardziej widoczne?

“I have cheap prices, my friend” – to chyba wciąż najczęściej spotykane podejście w rozmowach biznesowych. W przeszłości było domeną dostawców z krajów azjatyckich, gdzie koszty były zdecydowanie niższe niż u dojrzałej, europejskiej konkurencji. Niestety, o stabilności takich połączeń można było zapomnieć…

Obecnie, kiedy operatorzy podnoszą ceny dla rynku A2P, nawet europejskie firmy starają się znaleźć tańsze alternatywy. Nauczeni doświadczeniem partnerów unikamy wątpliwych dostawców.

Podejmując decyzje zakupowe skupiamy się w pierwszej kolejności na stabilności i dostarczalności. Mimo, że wielu naszych zagranicznych klientów wymaga niskiej ceny, staramy się edukować rynek i proponować tylko sprawdzone rozwiązania. Przekłada się to wprost na większe zaufanie do naszej działalności.

5. Jesteś w SMSAPI już długo, prawda? Kiedy i na jakim stanowisku zaczynałeś?

Pracę w SMSAPI rozpocząłem w 2010 roku na stanowisku specjalisty ds. obsługi klienta. W tamtych czasach firma zajmowała się przede wszystkim rozwijaniem sklepów internetowych, a wysyłka wiadomości SMS była nowym pomysłem na poszerzenie portfolio ofertowego. Przez pierwsze burzliwe miesiące pracy tylko 3 osoby były odpowiedzialne za rozwój i obsługę SMSAPI i zdarzało się, że z racji braku miejsca pracowaliśmy ściśnięci przy dwóch biurkach.

6. Jakie zmiany zaszły w firmie od tego czasu?

Dostałem własne biurko! 😀 A tak na poważnie, zmieniło się wiele – szefowie dostrzegli potencjał stosunkowo nowego kanału komunikacji biznesowej i postanowili zainwestować w serwisy SMSAPI i HQSMS (skierowany do zagranicznych klientów i w ramach unifikacji marki przemianowany na SMSAPI.com).

Po jakimś czasie marka sklepów internetowych została sprzedana, a praktycznie wszyscy pracownicy zaangażowani w rozwój platform do wysyłek wiadomości SMS. Z perspektywy czasu był to bardzo dobry wybór. Z małej, teleinformatycznej firmy staliśmy się znaczącym i w pełni dojrzałym biznesowo podmiotem na rynku europejskim.

7. Wspominasz o ekspansji na rynek europejski, jak zmieniła się Twoja praca po wejściu w struktury LINK Mobility?

Wejście w struktury LINK Mobility w 2017 to kolejny etap przygody z SMSAPI. Na początku nie wiedzieliśmy, jak będzie wyglądała polityka zakupowa, system routingu, zarzadzanie i kwestia współpracy pojedynczych jednostek w strukturze tak wielkiej grupy. Szybko okazało się, że nasze podejście do tematu jest dojrzałe, nie mieliśmy więc większych problemów z integracją.

Jakość połączenia – definicja

Na jakość połączenia wykorzystanego do przesłania wiadomości tekstowej składa się: szybkość, niezawodność, stabilność, bezpośredniość (brak pośredników) oraz czas reakcji na problemy techniczne. W praktyce przekłada się na czas, w jakim SMS zostanie dostarczony do odbiorcy.

Grupa LINK Mobility posiada jednostki w wielu europejskich państwach, w większości z nich jest także rynkowym liderem. Dostęp do wyspecjalizowanych komórek odpowiedzialnych za zakupy oraz negocjacje z największymi światowymi operatorami zdecydowanie ułatwiły mi pracę. W efekcie udało się poprawić jakość przy jednoczesnym obniżeniu kosztów.

8. Co jest zatem największym wyzwaniem?

Umiejętność radzenia sobie we wszystkich sytuacjach. Nie mamy dnia bez większych lub mniejszych problemów z połączeniami. Operatorzy GSM tracą przychody z rynku P2P na rzecz darmowych komunikatorów. Starają się więc nadrabiać w sektorze A2P. Przekłada się to wprost na zwyżki cenowe dla takich firm jak nasza.

Pojawiają się też utrudnienia w wejściu na rynki np. wschodni (Białoruś, Ukraina, Rosja). Lokalni operatorzy, poza wyższymi cenami zakupu i dodatkowymi opłatami dla klientów nieprowadzących działalności biznesowej w ich kraju, mnożą bariery biurokratyczne. Mówiąc wprost, wymagają niezliczonych dokumentów przed nawiązaniem współpracy.

9. Czy są jakieś narzędzia, które pomagają Ci w pracy?

Ciężko znaleźć webowe narzędzia, które pomogłyby mi w pracy i w pełni realizowały wszystkie potrzeby, dlatego podczas prowadzenia analityki korzystam głównie z Excela. W monitorowaniu ruchu i zarzadzaniu routingiem pomaga mi kilkanaście autorskich narzędzi wdrożonych tylko i wyłącznie dla naszych wewnętrznych potrzeb.

Routing – definicja

Proces umożliwiający wybór połączenia i dostawcy, za sprawą którego będzie wysyłany ruch SMS.

Mówię płynnie w języku francuskim, co przydaje się w kontaktach z niektórymi partnerami biznesowymi. Przyznam jednak, że na co dzień posługuję się głównie angielskim, bez którego ciężko byłoby rozwijać biznes poza granicami Polski.

10. W jaki sposób wyznaczasz sobie cele i jak mierzysz skuteczność i realizacji?

Przede wszystkim mam stały kontakt z dostawcami z całego świata, dzięki czemu mogę na bieżąco analizować zmiany cenowe zachodzące na poszczególnych rynkach i przystosowywać naszą ofertę do nowych warunków. Współpracuję również z działem wsparcia technicznego, który stale monitoruje zgłoszenia techniczne klientów. Jest to najlepszy wyznacznik, które połączenia wymagają poprawy.

To w kwestii jakości, natomiast w kwestii cen zakupowych pomocne jest zdanie osób pracujących w działach sprzedaży i obsługi klientów zagranicznych, którzy najlepiej znają lokalne wymagania cenowe. W pewnym sensie, to sam rynek definiuje moją skuteczność.